listopada 07, 2021
autoportret III
kontynenty wciąż się przemieszczają
rozczochrane ranki próbuję okiełznać
mocną kawą z kardamonem na odchudzenie
zbyt rozszerzonych myśli o listopadzie
smęci
jak zawsze minorowo stroi wiolonczelę
znajoma melodia szeleści deszczem
wiosennym tyle ich w kościach zapisało
życie
wpisane w każdą mikrosekundę
wypełniam myślą tańczę na rzęsach
gdy masz jeszcze przymknięte oczy
potem
gdy nie widzisz przesuwam wskazówki
o godzinę kochania zegar ze mną
w tych knowaniach śmiejemy się razem
patrzysz
cierpliwie z wierszy składam samoloty
Cykl " Autoportret"
obraz Oli Lubczyńskiej "La Coffeina"
Brak komentarzy: