kwietnia 27, 2014

Nieskończoność nieba



W Twoich Świętych oczach
cała nieskończoność nieba
i ziemi po której stąpałeś.

Gdzieś pośród licznych krajobrazów
i zdumień, bo tak nazwałeś człowieka.
Od pierwszego imienia. Adam.
Jest też i to moje ciągłe zdumienie.

Góry tak piękne w swojej potędze.
Każdy człowiek na obraz Boga.
Strumień ma zawsze gdzieś źródło.

Pozwól mi wargi umoczyć
w źródlanej wodzie
odczuć świeżość.

By odnowić siebie. Wykrzesać ducha.
Przez Twoje Dłonie zanosić wszystko jak kiedyś.
Kiedy niebo było zawsze niebieskie
a miłość taka ogromna
jakby serce chciało wyskoczyć.
Nie do ogarnięcia. Nawet nie chcę.





Bogusława Matusiak
Kursywą słowa z medytacji Św. Jana Pawła II - Źródło

Brak komentarzy: