maja 11, 2014

arktyczny wiatr latem



dotyka mojego słowa
nie pytaj skąd we mnie



Sama nie wiem skąd ten wiatr
wieje. Może z południa gorącem
a może z północy arktycznie.

Ze śniegiem w kwietniu. W maju
trzema ogrodnikami mrozi. Myśli
szczypią palcami z płatkami słów.

Kiedy odtają w temperaturze pokojowej
wybiera odpowiednie.Wyostrza, dodaje
dodaje kolorytu. Pozostawia ślad.

 W rozrzedzonym wersami powietrzu.



Bogusława Matusiak
motto z wiersza Kazimierza Balawejdera dopiszę 


2 komentarze:

  1. Piękny wiersz wysnułaś z motta od Kazimierza. Proponuję "mrozi" zamiast "zmrozi".
    Pozdrawiam. Grzegorz

    OdpowiedzUsuń