listopada 10, 2013
dzieci wyszły za bramę - interludium II
mówiłaś
zbieraj okruchy białe i czarne
i te wszystkie między
zacznij układać od dna
kiedyś je rozsypiesz
wybieram jeden po drugim
ptak zatrzymany na jedno mgnienie
zamyślenia na dłużej
rosnący garb na piasku
drzewa zaczną owocować
ta sama ziemia trochę starsza
o niedziecięce spojrzenia
dzieci wyszły już za bramę
pozostawiam niedomkniętą
by tęsknota tylko
w kluczu
do gniazda zagląda
śmielej cisza
tylko ptak z mgnienia
pozostał
cykl "lustra stamtąd"
Brak komentarzy: