lutego 04, 2014
konwaliowy list do Carlo
zawsze piszesz gdy kwitną konwalie
dzwonią w niezbyt dobry czas
to wszystko przez twoją pustynię
i burzę co piaskiem sypnęła w oczy
osobne oazy spokoju czasem drżą
niepokojem majowego grzmotu
w drodze planuję odpowiedź na
jedno zawieszone wtedy zdanie
na zaskakującej wysokości głosu
czy to była przyjaźń
czy było stanem pomiędzy
twoim kierunkiem
dobrowolnego bezsłowia
a moim koniecznym milczeniem
dla naszego dobra
wiem martwisz się
pytasz
niepotrzebnie
burze teraz nie tylko w maju
a w moim w ogrodzie
kwitną konwalie
Bogusława Matusiak
cykl „niedomknięte”
obrazek ze strony: http://www.tapetus.pl/
Brak komentarzy: