grudnia 05, 2025

Papier i sznurek

 


Co prawda do świąt jeszcze troszkę, ale jak wiadomo, pewne rzeczy są w tym okresie niezmienne. Wszystko za sprawą warsztatów w Muzeum, ale również nastąpił mały powrót do sznurków. Makramą zajmowałam się jakiś czas temu, ale zadzwoniła znajoma i poprosiła o makramową choineczkę ze złotymi kokardkami więc powstała :) 

Kilka dni chodziłam do mojej wnuczki, więc trzeba było zająć czymś ten czas, a wcale to nie jest takie oczywiste. Poszły więc w ruch farbki i zestaw zawieszek na choinkę do pomalowania. W tak zwanym między czasie kleiłyśmy papierowe aniołki :)



Moje przygotowania już się również rozpoczęły w postaci wyjęcia pudeł z ozdobami i choinki. I całe szczęście, ponieważ nie mogłam znaleźć nóżek do choineczki, więc nie chcąc tracić czasu podjechałam i kupiłam mały stojak. Przynajmniej jest na tyle duży, że nie da się go potem schować tak, by go później nie znaleźć :) W tym roku raczej już nie dokupię żadnych ozdóbek, chociaż nie jestem tego tak do końca pewna.

Zakupiłam jednak latarenki do dekoracji. Poprzednie pożyczyłam córce do Muzeum i zostały tam. Wczoraj córka pytała czy musi oddawać, ponieważ przydałyby się im jeszcze. No i co - powiedziałam, że oczywiście bo już mam nowe :)

Jutro wybieram się na Świąteczny Jarmark a w niedzielę czas prawdy czyli warsztaty.

Życzę miłego i spokojnego weekendu :)


2 komentarze:

  1. Twoje pomysły to rewelacja!
    Choinka makramowa, to prawdziwe cudo, szczerze!
    Ja z wnukiem lepiłam mały łańcuch na choinkę, miał skończyć z rodzicami.
    Dawno temu bawiłam się z synem w robienie ozdób na choinkę, gdzieś tam są w piwnicy w kartonach.
    Anioły z plisowanego papieru - proste i fajne, liczy się pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo - makrama to było coś co mnie wciągnęło kiedyś na maksa. Teraz raczej okazjonalnie :)
      Ozdoby na choinkę robiłam z córką, a teraz to już raczej ona z wnuczką, no chyba że jest chora i wpada tam babcia :)
      Te papierowe aniołki są proste. Robiłam już je teraz z Sarą, bo nie wiem czy przyjdzie na warsztaty. Szukałam pomysłu, bo nie wiem jaki rozstrzał wiekowy pojawi się w niedzielę :)

      Usuń

Copyright © W moim jaśminowym zaciszu , Blogger