Mamy grudzień. Coraz bliżej do świąt a ja myślę sobie, że ten miesiąc jest bogaty w ważne dla mnie daty.
Dzisiaj czyli drugiego grudnia 35 lat temu urodziła się moja córka. Jak ten czas zleciał... Urodziny ma również mój zięć ale i ja przybyłam na ten świat w grudniu. Również w tym miesiącu byłaby 36 rocznica naszego ślubu. Byłaby.
Czas biegnie nieubłaganie i myślę jak dużo chwil nam przecieka przez palce, mnie również. Nie robię z tego jakiegoś problemu, ale myślę sobie, że potrzeba mi jeszcze większej uważności...
A tak zwyczajnie - idę dzisiaj do fryzjera, dopracuję kilka rzeczy na warsztaty. Zbiorę te rozrzucone zdjęcia, poukładam w albumie. Pójdę do wnuczki, bo znów chora, więc trzeba pomóc, by się nie nudziła. Zawsze się zastanawiam, skąd ma tyle w sobie energii, nawet kiedy coś jej dolega...
Ot takich kilka rzeczy do zrobienia na dzisiaj.
Dziękuję. że jesteście, życzę by każda chwila była dobra i nie przeciekła Wam przez palce :)
Obraz Melk Hagelslag z Pixabay




Wszystkiego spełnionego dla córki, zięcia, dla Ciebie. Uściski. 🌹♥️
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję w imieniu swoim i moich bliskich.
UsuńSerdeczności dla Ciebie :)
U nas także grudzień obfity w daty: mój brat imieniny, ojciec miał urodziny, syn 30 grudnia urodziny i imieniny, bratanek urodziny, nie mówiąc o świętach, mikołajkach itd.
OdpowiedzUsuńJa dziś do dentysty i na zakupy, bo mąż przeziębiony, więc musi zostać w domu.
Zdrówka i miłych chwil z wnuczką:-)