dzisiaj - Rozrzucone kadry(8)

 


dzisiaj


granica nie zawsze jest widoczna

bez ostrych krawędzi i załamań


chmury szczelnie zasłoniły słońce

krople znalazły drogę ku ziemi

dla orzeźwienia i przypomnienia

by wyjąć bluzkę z długim rękawem


podczas spaceru intensywniej

pachnie ziemią i rozszerza się 

niecierpliwość zapisania

mieszających się rzeczywistości

jeszcze bez konkretnej myśli

przewodniej na planie szkicu

 

zostawię otwarte okno

może wtedy nabierze kształtu granica 

za którą narodzi się pierwszy wers

drżący w kropli na liściu obok


Obraz Adina Voicu z Pixabay

Zobacz również:

2 Dodaj komentarz

  1. Pięknie uchwyciłaś tę subtelną granicę – jeszcze bez kształtu, a już obecną, jak kropla na liściu, która za chwilę stanie się wierszem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne słowa, można je rozumieć na swój sposób, dróg widzę sporo - gratuluję! Pozdrowienia serdeczne 😀

    OdpowiedzUsuń