***(na samym dnie)

 


***(na samym dnie)


na samym dnie ułożyłam wspólne sny

zwinęłam je do błękitnej kropki

od której można zacząć


kreślić zarysy jak najdelikatniej

by nie spłoszyć motyla

który przysiadł na krótko


na dłoni wciąż drży ciepło

zapamiętane na wszelki wypadek


Obraz ElinaElena z Pixabay



Zobacz również:

2 Dodaj komentarz

  1. Bogusiu, jakbyś między wersami szeptała światło. A błękitna kropka – pulsowała ciepłem pamięci.
    Pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za taki odbiór wersów. Staram się, by między wersami można znaleźć światło i dobro a nie tylko smutek. Nie jest to łatwe, ale póki co daję sobie z tym radę :)

      Usuń