struny
Wiersz z inspiracji
Zapiski
miejsca pojawiają się znienacka
"Samotność to jest
cisza utkana śladami" - Ewa Kłobuch
miejsca pojawiają się znienacka
na granicy snu i jawy w półotwartych oczach
rysują się tak dokładnie że czujesz w nozdrzach
znajomy szum strumienia wpływa w krwiobieg
i zdajesz sobie sprawę że tam jesteś teraz
chociaż bogatszy o lata doświadczenia
i świadomość że tamto staje się nowym
wpisującym się w twoją historię czasem
odbiera na tę krótką chwilę oddech
potem masz pewność że nic się nie dzieje
bez przyczyny którą przestajesz rozbierać
na mniejsze części bo wciąż nosisz je w sobie
Obraz wal_172619 z Pixabay
8 Dodaj komentarz
Bardzo podoba mi się motto:-)
OdpowiedzUsuńNa granicy snu i jawy trudno rozstrzygnąć, czy zostać w śnionym, czy wrócić do rzeczywistości...
Dokładnie tak, ale i tak w końcu trzeba powrócić do teraz.
UsuńOd tego motta zaczął pisać się ten wiersz. Po prostu zaczął.
Nic się nie dzieje bez przyczyny, w końcu każdy dochodzi do tego punktu i zaczynamy rozumieć nasze "teraz", choć sen czasem kusi... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Czasami to rozumienie wyzwala w nas zupełnie nowe pokłady, o których nie mieliśmy dotąd pojęcia. Czasem właśnie musi stać się "coś" by zagrało w nas inne "coś".
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam się z tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny.
OdpowiedzUsuńOj tak, z biegiem czasu i przeróżnych wydarzeń wiem, że tak właśnie jest. Wszystko jest po coś, dopiero po upływie pewnego czasu zdajemy sobie z tego sprawę.
UsuńTo wiersz, który się czuje całą sobą.
OdpowiedzUsuńZatrzymuje na chwilę, przenosi w miejsca zapisane w pamięci ciała i serca.
Piękna równowaga między tym, co było, a tym, co wciąż w nas trwa.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za Twoje wnikliwe spojrzenie na wersy. Dokładnie tak jak zamierzyłam, odczytałaś ten wiersz. Ta równowaga jest bardzo potrzebna by spokojnie kroczyć ku temu czego jeszcze nie znamy, a jest nam przeznaczone.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)