września 24, 2014
Po słonecznej stronie odpoczywają koty
Oli
W taki czas wyczekuję. Śledzę ruch dłoni.
Znaczysz płótno pierwszą kreską
Jaki dach będzie na kolejnym domu -
po łagodnym łatwiej chodzić w szpilkach.
Po słonecznej stronie odpoczywają koty.
Robi się cieplej przez czerwień.
Wiele jest jej w moich słowach, czasem
mały szczegół jest najważniejszy.
Noc przynosi granaty i księżyc. Cisza
wyrywa z nadmiaru odgłosów.
Na chwilę. Wystarczy by rozświetlić
okna. Wszystkie. Za nimi tyle się dzieje
Mieszasz w kolorach na palecie.
Siadam w twoim fotelu tuż za tobą.
Wymyślam pierwsze słowo,
by trafiło w sam środek.
Małą niebieską kropkę.
Bogusława Matusiak
Obraz Oli Lubczyńskiej Cisza
Brak komentarzy: