Niezwykła wrażliwość - Halina Poświatowska
***(jesteś powietrzem)
jesteś powietrzem
które drzewa pieści
rękoma z błękitu
jesteś skrzydłem ptaka
który nie trąca liści
płynie
jesteś zachodnim słońcem
pełnym świtów
bajką ze słów które mówi się
westchnieniem
czym ty jesteś -
dla mnie - świeżą wodą
wytrysłą na skwarnej pustyni
sosną - która cień daje
drżącą osiką - która współczuje
dla zziębniętych - słońcem
dla konających - bogiem
ty - rozbłysły w każdej gwieździe
której na imię miłość
***(miałam tylko nieco wiosny w palcach)
miałam tylko nieco wiosny w palcach
wiatru we włosach
uśmiech
rozsypany cienkim dreszczem
po wodzie
byłam biedna
więc Krezus
przyszedł ubrany w fiolet
i sypnął złotem
z przepastnych otchłani nieba
milion gwiazd
zatańczyło
pod bzowym pniem
wzięłam gwiazdy
do zielonej sukienki
przyszpiliłam żeby świeciły
noc była ciepła i miękka
więc kiedy mnie ujrzałeś
ubraną w noc
stanąłeś
olśniony tym bogactwem
powiedziałeś głucho
kocham cię
powiedziałeś -
kupiłam miłość
za milion gwiazd
nieba
***(a ja siedzę pod)
a ja siedzę pod piecem
i staram się przychwycić
na gorącym uczynku - czas
delikatne falowanie firanek
fosforyzowanie ścian
taniec książek
na drewnianej półce
abstrakcyjny liść na dywanie
meksykański kwiat
w jednym oddechu
zamykam
Obraz Erik Karits z Pixabay
10 Dodaj komentarz
Och, ileż razy korzystałam z jej wierszy w listach do ukochanego...tak szybko zgasły talent.
OdpowiedzUsuńByła niesamowitą poetką, szkoda, ileż jeszcze pięknych wierszy wypłynęłoby z jej serca, gdyby było zdrowe...
Usuńa może...gdyby było zdrowe nie było by aż tak bardzo wrażliwe ?
UsuńMoże byłaby troszkę inna, ale uważność postrzegania pozwoliła by na rozwój poetycki, no ale teraz można tylko gdybać. Lubię jej wiersze i często do nich wracam, stąd też pojawia sią od czasu do czasu na blogu.
UsuńMyślę, że to przez niepospolitą wrażliwość. Tylko wtedy można się w ten sposób zachwycać.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam.
Myślę sobie, że ona z ta wrażliwością się urodziła i potrafiła ją użyć, pisząc tak wspaniałe wiersze.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Przepięknie pisała Halina Poświatowska...
OdpowiedzUsuńTo prawda...
UsuńKiedyś poświęciłam jej część mojej opowieści. Zapraszam, jeżeli masz ochotę:
OdpowiedzUsuńhttps://szimena.blogspot.com/search?q=po%C5%9Bwiatowska
A dzisiaj utkałam opowieść o innej niezwykłej osobie
Pozdrawiam uciekającą chwilą w drugim półroczu
Oczywiście zajrzę by z przyjemnością poczytać.
Usuń