­

czarna owca

 


nawet mi z tym do twarzy

chociaż lubię biel

na tle okna

nocą


splatam słowa

nawijam je na nadgarstki

zakrywam długim rękawem

zapomnienie przymila się 

ociera o nogi


na wysokich obcasach

niech zazdroszczą

że jeszcze można

i że aż tak



cCykl "pod powieką"

Zobacz również:

1 Dodaj komentarz

  1. Zapomnienie...raz oczekiwane, innym razem trzeba je odpędzić...

    OdpowiedzUsuń