grudnia 03, 2021

może nie odszedł

 


mówiłaś każdy ma swego anioła

od spraw wszelakich


czasem pytam czy ten mój wciąż idzie

przede mną obok czy za mną gdy nie ma

ciebie i wiśni w starym ogrodzie


pod obcasami beton wybija rytm

przechodzenia przeskoczenia nad

dniem który właśnie umyka


w swoim tempie wiatr rozwiewa 

nadzieję i pióra mojego anioła

taki niepodobny i biel niepuchata


szelestu skrzydeł nie słyszę

w tej zwyczajności zgrubiała skóra

pewnie dlatego nie czuję dotyku


może zbyt słabo wierzę

że wielkie rzeczy z tych najmniejszych

a ten przypisany z szarymi skrzydłami


może nie odszedł zbyt daleko



cykl "pod powieką"
fotografia z Pixabay

Brak komentarzy: