po śniegu w nieznane

Capricornus

Nieuwolnione

Co mam powiedzieć - zmarł Stanisław Barańczak

Patrząc w niebo (akrostych)

po tamtej stronie (akrostych)

Coś majaczy na samym końcu

Trudno zapomnieć o ostatnim brązowym spojrzeniu

W znaku Koziorożca

Zapominanie

Coś umiera, coś się rodzi

okołopoetyka

Idę w milczenie

Oczekiwanie

ile miejsca potrzebuje ulotność

Zabarwienia

Oswajam tajemnicę

Rozszczelnienie

słony ślad na policzku

Czasem wolę zamknąć drzwi

taki czas że przybywa słów

Wymyślam nowe słowa nocą

dopóki za oknem szelest

rozrywam dłonią krawędzie chmur

Niby pamiętałam a jednak

Wszystkie dni z zapachem pomarańczy

Tam gdzie wpływają wszystkie rzeki

przywiązana do starych drzew(genos)

Po słonecznej stronie odpoczywają koty

Gdy widzisz brzeg schodzisz z dachu

Toczę przed sobą kulę

czas zaczepiony na wahadle

wędrujemy z wiatrem

Kobieta w fotelu

Recenzja tomiku "Czas wygładza od środka"

przerabiam stare listy na wiersze

Jest tylko poezja i aż poezja

Pomieszkujemy

Zapomniane ogrody Semiramidy

złowić słońce

pająk rozsnuł nić

Głęboki sen Latarnika z Faros