­

Nieproporcjonalnie

Nieproporcjonalnie

Maryli Wypełniało się naczynie. Rosła świadomość, że nie zatrzymasz na stałe. Rozmów, gestów, milczenia. Pełne garście muszą wysta... Maryli Wypełniało się naczynie. Rosła świadomość, że nie zatrzymasz na stałe. Rozmów, gestów, milczenia. Pełne garście muszą wystarczyć. Na to co przyszło. Spodziewane od jakiegoś czasu. Słowa, zamieszkały w ścianach....

Czytaj dalej